Kontynuujemy eksplorację Estonii. Nie zagłębiamy się jednak w cały kraj, a jedynie w największą jego wyspę. Saaremaa zauroczyła nas na tyle mocno, że to jej poświęciliśmy całą naszą uwagę i czas. Jeśli lubicie dziką, zadbaną przestrzeń, a Estonię zawsze pomijaliście w swoich podróżniczych planach, zostańcie z nami. Jest szansa, że zarazimy Was chęcią odwiedzenia tego kraju jak najszybciej.
Zosia i Kuba, czyli Lisy w Edenie, w pierwszą wspólną podróż wybrali się kilka lat temu. W Kalifornii wypożyczyli samochód osobowy, rozłożyli tylne siedzenia, wrzucili na nie dmuchany materac i na 3 tygodnie oraz 6 tys. km auto stało się ich domem. Życie w drodze tak im się spodobało, że postanowili zbudować własny dom na kółkach. Kupili niebieski blaszak i po ośmiu miesiącach pracy… dream came blue! W październiku 2019 r. zostawili stacjonarne mieszkanie i wprowadzili się do nieco mniejszego metrażu – 6 m kw. Od tego czasu jeżdżą po Europie, żyjąc w vanie „na pełny etat”. Swoimi przygodami, jako Foxes in Eden, dzielą się na Instagramie i YouTubie.